Marcin Gortat to chłop z jajami. Przekonał nas o tym w meczu z Dallas Mavericks, przegranym przez jego Phoenix Suns. Niestety jednak w niezbyt przyjemnych okolicznościach.
Po jednej ze zbiórek pod bronionym koszem DeShawn Stevenson trafił Gortata łokciem w "wielkanoc". To musiało boleć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz