79 sekund - tyle pograł sobie Iker Casillas w niedzielnym meczu Realu Madryt z Espanyolem Barcelona. Bramkarz "Królewskich" dostał czerwoną kartkę i resztę spotkania musiał oglądać z trybun. Jeśli myślicie, że Hiszpan nawet nie zdążył się rozgrzać, to co powiedzieć o Prestonie Edwardsie?
Rozgrywki szóstej ligi angielskiej (Conference South) zapewne nie należą do najciekawszych, ale golkiperowi drużyny Ebbsfleet United przytrafiła się niesamowita historia. Sędzia ledwo odgwizdał początek spotkania z Farnborough, a on już musiał zmierzyć się w sytuacji sam na sam z napastnikiem rywali, bo kolega z zespołu nie zjadł śniadania i podał mu zbyt lekko. Efekt ? Faul w polu karnym i wypad z boiska po... 10 sekundach.
Wygląda na to, że nieszczęsny Edwards jest nowym rekordzistą świata (niestety, nie mamy informacji o ósmej lidze indyjskiej) w szybkości otrzymania czerwonej kartki. Przebił nawet Ze Carlosa z Cruzeiro, który musiał udać się do szatni po 12 sekundach.
Rozgrywki szóstej ligi angielskiej (Conference South) zapewne nie należą do najciekawszych, ale golkiperowi drużyny Ebbsfleet United przytrafiła się niesamowita historia. Sędzia ledwo odgwizdał początek spotkania z Farnborough, a on już musiał zmierzyć się w sytuacji sam na sam z napastnikiem rywali, bo kolega z zespołu nie zjadł śniadania i podał mu zbyt lekko. Efekt ? Faul w polu karnym i wypad z boiska po... 10 sekundach.
Wygląda na to, że nieszczęsny Edwards jest nowym rekordzistą świata (niestety, nie mamy informacji o ósmej lidze indyjskiej) w szybkości otrzymania czerwonej kartki. Przebił nawet Ze Carlosa z Cruzeiro, który musiał udać się do szatni po 12 sekundach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz